piątek, 30 listopada 2012

Od Gangezy

Przechadzałam się po łące snu letniego, gdy Jasper zaczął pędzić i warczeć:

-Co się dzieje skarbie.....

Nie musiał odpowiadać, wiedziałam. Obcy wilk. Zaczęłam biec by chwycić szczeniaka.

-Uważaj!- Krzyknęłam

Zobaczyłam jak ciało obcej wilczycy się wyłania. Była biała jak płatek śniegu.Szarpnęłam Jaspera, ciągnąc go w moją stronę.

-Kim ty jesteś?

-Jestem Hermiona, szukam watahy...

-Tak się składa, że my szukamy więcej przedstawicieli stada....

-To mogę dołączyć?

-No bobrze, ale mam na ciebie oko.

<Zostawiam Hermionie do dokończenia>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz