Codziennie myślę o tym jak, by tu zrobić coś fajnego dla watahy myślę nad jakąś niespodzianką. Trudno jest dogodzić wszystkim, ale po zastanowieniu się
może mi się uda.Szłam jeszcze przez długi czas i doszłam do nieznanego lasu był on piękny roślinność,sarny,zające,kwiaty wszystko o czym marzy każdy wilk.
Postanowiłam spędzić tam jeszcze trochę czasu, ponieważ mi się podobało.Spotkałam tam nawet Lili (wilczyca z innej watahy najlepsza przyjaciółka Valixy) ona też
w, nim nigdy nie była i nikomu o, nim nie chce mówić powiedziała mi ,żebym pokazała go stadu Aiszy i, wtedy mnie olśniło.Miałam niespodziankę dla całego stada
, z której każdy wilk na pewno się ucieszy odprowadziłam Lily po długiej rozmowie do stada.Postanowiłam dłużej nie czekać i popędziłam szybko do mojej
watahy wszyscy, wtedy zajadali kolacje, więc nie przeszkadzałam.Po obfitej kolacji odważyłam podejść do Aiszy jestem nowa, więc trochę się bałam, ale okazało
się ,że to bardzo fajna samica i pozwoliła mi pokazać las stadu jako niespodziankę.Wszyscy się zdziwili, bo las był naprawdę bardzo okazały, więc pozostaliśmy
tam jeszcze dużo czasu było cudownie po powrocie do domu dostałam pochwałę i las został dodany do naszego terytorium.
LAS

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz