czwartek, 14 marca 2013

Od Sapera

Czekałem z Yasun 'em kiedy przyleciała Aisza.
A - Udało się! Pomogą nam.
Y - To super.
S - Nieźle, mamy 19 bogów do obrony. Nasi się zgadzają.
Y - Moi też.
Nagle przybiegła Sara.
Sa - Tato, Hybris odkryła jak się robi ten zabójczy eliksir!
Spojrzałem znacząco na Aiszę i Yasun 'a.
S - Ruszajmy.
Biegliśmy do Hybris, spisała się na medal!
Sa - Hybris, możesz się podzielić tajemnicą eliksiru.
Wszystko nam objaśniła, wydawało się to łatwe...
H - Ale jego sporządzenie nie jest takie proste. Zresztą, potrzebujemy dużo składników. Jest to jednak na tyle nieskomplikowane że zrobić to można w pół godziny.
Y - Mamy jeszcze jakąś dodatkową obronę prócz bogów?
A - Na razie nie... To znaczy tak... Chyba.
Już chciałem się spytać o co jej chodzi kiedy Yasun 'przypadkowo' nastąpił mi na łapę. Odpuściłem.
S - Dobra, moi muszą się przygotować do walki, muszę już niestety iść. Do następnego razu.
A&Y - Cześć!
Odwróciłem się do zielonej wilczycy.
S - Hybris, kto Tobie pomógł?
H - Skąd...? No dobra, Aro.
S - Spisaliście się. W jaki sposób to zrobiliście?
H - To wywiad jakiś?
S - Można tak powiedzieć. - uśmiechnąłem się.
Wszystko mi zdradziła, nie wiem jak im się udało...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz