piątek, 1 marca 2013

Od Moon

M:Moon
V:Versus
S:Samotny wilk
E:Eragon

M:Eragonie,Eragonie,słyszałeś o samotnych wilkach prawda?
E:Nie pytaj.
M:W takim razie idę ich poszukać.
E:Nie!
M:Tak!I siedź cicho!
Eragon już się nie odezwała,a ja poszłam do lasu,po chwili spotkałam Versusa.
V:Hej!
M:Cześć!
V:Co u ciebie?
M:Sczeże?
V:Hmmm...tak.
M:No to w sumie nic ciekawego...
V:U mnie tak samo.
M:Co ty na to,żeby pobiegać trochę po lesie.
V:W sumie to całkiem niezły pomysł.
I pobiegliśmy.
M:Versusie,nie w formie jesteś.
V:Bardzo śmieszne!
S:Co jest takie śmieszne?!HAHAHAHA!
Stał tam samotny wilk.Był ładny i młody.
M:CZEGO OD NAS CHCESZ?!
S:Masz mięso!
M:Jakie mięso?!
S:Jelenia.
M:Nigdy Ci go nie oddam!
S:Sam sobie go wezme.
M:Nie pozwolę Ci!
Wilk rzucił się na mnie.Wskoczyłam na Versusa i gdy on galopował,ja wypowiadałam czary,które miały zatrzymać ścigającego nas wilka. Wilk to wilk,a wilk wilka nie zabija.
M:Chyba mu uciekliśmy.
V: Dzięki tobie.
M:Gdyby nie było ciebie,to bym sobie nie poradziła.
V:Może.
M:Muszę już iść,do zobaczenia!
V:Cześć!
Wracałam do domu.Podróż trwała zaledwie chwilę.
E:Nic ci nie jest?
M:Mam na ciebie focha!

<<Eragon dokończ>>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz