piątek, 22 marca 2013

Od Uzume

Po ucieczce z zoo nie wiedziałam co z sobą zrobić. Na wolności czułam się trochę nieswojo. Żadnych ograniczeń. Ale w którą stronę pójść?
Po wielu dniach drogi zmalałam piękny las, a nieopodal Fioletowe Jezioro.
-Jakie przepiękne - aż usiadłam z zachwytu.
"Ciekawe, do kogo to wszystko należy"-pomyślałam. "Pewnie weszłam na czyjś teren i zaraz stanie się coś niedobrego. Niedobrego dla mnie..."
Wiedziałam, że nie byłam sama. Czułam czyjąś obecność. Nagle za krzakami coś się poruszyło. To był jakiś wilk...


[Niech dokończy ktoś, kto może mnie przyjąć do stada]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz