piątek, 8 marca 2013

Od Shayde

S - ja
Ri - Ripple
R - Renesmi
F - Flearg

S - Eee... Cześć. Jestem Shayde.
F - Ja Flearg.
S - Aha... To w co się bawimy?
F - dotknął mnie łapą - Berek!
S - Hej! - zaczęliśmy się śmiać.
W końcu go dogoniłam ale ten był strasznie szybki. Próbował mnie dotknąć i mnie wywrócił.
S - (myśli) Będę udawać że zemdlałam, niech ma! - uśmiechnęłam się w duchu.
F - Eee... Shayde? Żyjesz?
S - krzyknęłam mu - NIE!!! Hi, hi, hi! Wyluzuj Flearg!
F - Osz ty! Ha! - skoczył na mnie i zaczęły się zapasy.
Ri - Shay, nie za dobrze się bawisz? - wpadła z Renesmi w śmiech.
F - Ha! I co? - zaśmiał się przygwożdżając mnie do ziemi.
S - Czekaj... - wyśliznęłam się spod łap i rzuciłam na niego. Tak było praktycznie w kółko.
R - Flearg, mama woła!
F - Już idę!
S - I co, teraz musisz ze mnie zejść. Ha, ha, ha!
F - Do następnego razu! - i odszedł.
Hm... On jest całkiem w moim typie...
Ri - I co Shey, zakochałaś się nie?
S - Heh, zostaw mnie! - żartobliwie odepchnęłam siostrę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz