A- Aisza
J- Jasper
A- Tu jest pięknie... Ale...
J- Co?- był zdziwiony a zarazem załamany bo było ale...
A- Zaśmiałam się- Przestań zachowujesz się jakby nic po za moim zdaniem się nie liczyło.
J- Bo nie liczy. A to "Ale"
A- Właściwie mam trzy "ale". Pierwsze "ale" gdzie Angel. Drugie "ale" co z Tinwe i Trzecie "ale" co z Gangezą ?
(Jasper dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz