A-Aisza
S-Seti
A- Jasper jest pięciu bogów... Raczej już nic nie pomoże...- Nagle usłyszałam szelest. Podniosłam się i zobaczyłam Seti'ego. Jasper też siedział.
S- Aisza przestań znam cię. Chcesz iść... Nie martw się o nic w razie czego pomoże nam Vita.
A- Seti...
S- Nie. Idź dobrze wiem jak ci jest z nami... Chodzisz smutna i rozżalona jest ci źle to nie twoje miejsce. Wiesz o tym. Idź zobaczysz wszystko będzie OK. Ale będziesz nas odwiedzać ?- Zaczęliśmy się śmiać.
A- Dobrze.
(Jasper dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz