Byłam się przejść. Nagle przede mnie wskoczyła Tinwe i wypytywała o Aisza. Co miałam robić ? Kłamałam jak z nut.
T- Gdzie Aisza
An- Kto? Aisza, nie wiem przecież odeszła.
T- Nie kłam widzę, że kłamiesz!
A- Serio? To co jest prawdą to, że odwiedzam ją codziennie i pokonuje po 10 000 km w jedną stronę ?
T- Ty mała !!!- Odwróciła się i poszła wściekła.
(Tinwe dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz