-Nie wiem, może ... co powiesz jak cię zaproszę na wspólne polowanie?
-A co z dziećmi? - zapytała Aisza
- Nauczymy je polować... muszą być samodzielne.
-No dobrze.
-Weźmiemy jeszcze jakiegoś wilka ze sobą?
-Możemy. Co powiesz na na wzięcie młodzaików, Belli, Drago, Safiry i Tary?
-Ok. Zawyłem by ich wezwać. Po chwili wszyscy już byli. Idziemy na polowanie.- oznajmiłem
<Niech dokończy wilk z opowiadania>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz