Wiedziałem że coś słyszę .Powiedziałem Mellody żeby została w jaskini
miałem racje na nasze terytorium wkroczył człowiek widziałem jak Dante ,
mój ojciec z nim walczy .Biegłem co sił w nogach wołałem rodzinę aby mi
pomogła. Nagle uszarpałem huk zawyłem ,,Nieeeeeeeeeeee!!!!!!!!,,
Kiedy dobiegłem na miejsce moja rodzina (wszyscy oprócz Mellody)tam
była, wszędzie była krew .Wtedy wezwałem Astrida powiedziałem mu aby
uzdrowił mego ojca ale nie dał rady.Nie wytrzymałem wróciłem cały we
łzach do Mellody . Po drodze widziałem jak Eragon wręcza Amber
medalion.Gdy wróciłem do jaskini Melody zaczęła się mnie pytać co się
stało :
R: Mćj ojciec..on..nie żyje·>powiedziałem i się rozpłakałem
Niech dokończy Mellody lub Eragon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz