Szłam przez łakę.
Nagle przedednie wyskoczył Jasper i oswiadczył że jestem Betą.
-Ale....ale niewiem czy stado sie zgodzi.
-no to chodzmy sie spytac.
-ok
-ale spewnościa sie zgodzą.
-Mam nadzieję
Nagle zobaczyłam członków watahy
<Proszę o wyrażenie zgody w poście >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz