niedziela, 16 grudnia 2012

Od Jaspera

Znów byłem w niebie. W niebie z aniołem - Aiszą. Tak ją uwielbiałem, że nie dałoby się opisać słowami. Skończyłem ją przytulać i zapytałem:

-I co, było aż tak źle?
-Nieeee....
-Teraz jak chcesz możesz odejść, nie przetrzymuję cię.

<Niech dokończy Aisza>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz