sobota, 22 grudnia 2012

Od Jaspera

Uśmiechnęła się. Ja też , a później nie pamiętam... poszło jak spłatka. Nagle ślub się skończył, pocałowaliśmy się i odbiegliśmy od świetlikowej polany zanurzając się w mroku. Ostatnie co słyszeliśmy to muzykę...

Uwielbiam... komentujcie na PW ;)
....
Bo teraz właśnie zaczęła się moja historia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz