A-Aisza
K- Kajtek
An- Angel
J- Jasper
S- Shakira
I-Ika
Sa- Sami
Miałam już się zgodzić kiedy wyleciały szczeniaki. Prawie wszystkie... Na czele stał Kajtek... Byłam z jednej strony zła a z drugiej rozbawiona... Kiedy spojrzałam na Jaspera zrobiło mi się smutno i tak żeby szczeniaki nie słyszały odpowiedziałam mu "Tak". I zobaczyłam momentalnie jak na jego pysku wyskakuje wielki uśmiech...
A- Co wy tutaj robicie ?
K- A wiesz tak chcieliśmy się dowiedzieć co się stało...
An- Nic im nie powiedziałam !- usłyszałam głos Angel
J- Co? O czym ty mówisz ?
An- A o niczym...
K- Denerwuje mnie to już może ty mi powiesz o co chodzi z tą wielką tajemnicą ?
A- A... To nic takiego... -Wszyscy po za Kajtkiem wybuchnęli śmiechem...
K- HAHA... Bardzo śmieszne- powiedział zły na mnie
A- Oj przestań... Chodziło o to, że niedawno śnił mi się Seti, opowiedziałam o tym Angel i sprawdziłam czy przy okazji będzie piotrafiła trzymać język za zębami i jej się to udało...
I&S- Kto to Seti?
J- W sumie też jestem ciekawy kto to ?
S- To był brat Aiszy.
K- Był bo nie żyje...
A- Tak samo jak moi rodzice. Brawo czyli coś zapamiętaliście- zaczęłam się śmiać i po chwili wszyscy zaczęli się śmiać.
(Jasper lub Kajtek Dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz