S- Singrid
A- Aisza
H- Hermiona
R- Romeo
K- Kajtek
Po chwili rozmowy z Hermioną i Rome'em przybiegła Singrid:
S- Aisza!
A- Singrid co się stało ?
S- Martwię się o Jaspera, nie mogę go znaleźć i mam złe przeczucia co do niego...
A- Hermiona zajmiesz się małymi, a ja pomogę z Singrid
H- Ok.
R- A ja ?
A- Pobiegniesz z nami możesz się przydać nie wiadomo co się dzieje...
S- Rozdzielimy się trzeba przeszukać całe terytorium.
A- Hermiona ze szczeniakami sprawdzicie jaskinie i pójdziecie na łąkę. Ok ?
H- Ok. Kajtek mi pomoże ze szczeniakami.
S- Ja pójdę nad jezioro snów, wyspę i wodospad cudów i myśli.
A- Romeo ty zbadasz dzikie zarośla górskie bagna i świetlikową łąkę
K- A ja mam iść ze szczeniakami ?
A- Tak.
K- Koniecznie ?
A- Skończ. Jeśli szczeniaki będą grzeczne będziesz mógł pobiec do starego drzewa
S- A ty ?
A- A ja pobiegnę nad wodospad wspomnień, źródło narodzin, ale najpierw do suchego lasu
H- Oszalałaś?! Tam na pewno go nie znajdziesz.
A- Nie wiesz to jedyne miejsce gdzie można zrobić sobie wielką krzywdę, a jak na razie nie mam innego pomysłu, jak przeszukanie wszystkich części naszego terytorium, a suchy las się w nie właśnie wlicza. Zapomniała bym jeśli spotkacie wilka z naszej watahy powiedzcie mu, że zaginął Jasper i żeby z wami szukał, jednak jeśli spotkacie Gangeze spróbujcie jej nic nie mówić, nie chce żeby się martwiła.
S- No to idziemy nie ma na co czekać.
Od razu pobiegłam do suchego lasu.Biegłam dość szybko modląc się żeby nie spotkać tam Alfy. Jednak gdy zobaczyłam, Jaspera i trzy niedźwiedzie podbiegłam bardzo szybko i zaczęłam warczeć, o chwili wytłumaczyłam, że ten wilk tylko się zgubił i, że już idziemy. Niedźwiedzie na szczęście sobie poszły.
A- Jasper nic ci nie jest ?
( Niech dokończy Jasper )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz