środa, 30 stycznia 2013

Od Shanti do Eragon'a

Dziś nie umiałam usiedzieć w miejscu.Miałam ochotę biec i biec przez las.Tak też zrobiłam.Biegłam i biegłam,a po jakiejś godzinie biegania dołączył się do mnie Eragon.
-Co tu robisz?-zapytał.
-Nudziło mi się.Może odkryję jakieś nowe miejsce?Przecież las jest taki duży...-odpowiedziałam.
-Czy mogę Ci towarzyszyć?-zadał pytanie Eragon.
Ciągle biegliśmy,aż w końcu znudziło się nam to.
-Może odpoczniemy?-zapytał Eragon.
-Ja idę zobaczyć co tak szumi,a ty stój na straży.-odpowiedziałam.
Poszłam więc za szumem i zobaczyłam wspaniały wodospad.Usiadłam na skale i powierzałam wodospadowi swoje sekrety.
-Bu!-wystraszył mnie Eragon.
-Chyba nie myślisz ,że mnie wystraszyłeś?-warknęłam.
-Nie,nie myślę-Eragon zaśmiał się.
Zeszliśmy trochę niżej i usiedliśmy na skale.
-Wodospad Sekretów...-powiedziałam.
-Co?-zapytał Eragon.
-Tak go naz...aaaaaaaaa-nie dokończyłam,spadałam w przepaść.
<Eragon dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz