-Znam pewne miejsce o którym jeszcze nikomu nie mówiłam jest tam cudownie .
-To może tam pójdziemy polować ?-spytał Aro
-No dobra-powiedziałam z uśmiechem
-Widzę że umiesz latać
-Tak.Ale skąd wiedziałaś ?
-Pomyśl..
-Już wiem ...-powiedział Aro
-Masz skrzydła a myślisz ze ich nie zauważę
-No cóż masz racje
-Wiesz co ?
-Co ?-Ja tez umiem latać a w zasadzie to lewitować
-To fajnie .Ścigamy się w powietrzu
-A umiesz dobrze latać ?
-Tak-powiedział pewnym głosem Aro
-To polecimy skrótem .
-Jakim skrótem
-Przelecimy nad przepaścią co ty na to .To taki jak ja to zwę smak przygody
-No dobra...-powiedział z niechęcią
-Nie boj się panuje nad ziemią i jak coś się stanie to mój żywioł nam pomoże
-Okey skoro tak mówisz -po paru minutach byliśmy nad przepaścią .
No to teraz w gore.Przelecieliśmy nad przepaścią bez żadnych problemów.Minęło 10 minut i byliśmy na miejscu .Zobaczyliśmy to :

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz