piątek, 25 stycznia 2013

Od Shiru

Przechodziłem przez coraz gęściejsze lasy rozmyślając głęboko. Nikogo tutaj nie znałem, na razie byłem po prostu samotnikiem. Zaszedłem aż na Świetlikową Łąkę i zobaczyłem tam... piękną wilczycę. W różu łąki wyglądała przepięknie. Zamieniłem się w ptaka by spokojnie, bez obaw obserwować wilczycę.
Minutę później stwierdziłem że to bez sęsu. Ani mnie nie zauważy, ani nie zwróci uwagi. Przemieniłem się w wilka i zobaczyłem, że się przestraszyła, zapytałem:
-Czego się boisz?- a ona uciekła
W końcu ja dogoniłem, wyglądała jakby przed chwilą zemdlała.
- Hej, czy można się przyłączyć do spaceru?
Ona się wzdrygnęła, rozejżała szybko i jej wzrok spotkał mój. Patrzyliśmy tak przez sekundę czy dwie, kiedy wilczyca owróciła wzrok.
- Nie chcę byc niemiła, ale co tu robisz? - spytała.
- Spaceruję. - odpowiedziałem krótko - Ale to nie ma znaczenia. Jak się nazywasz?
- Delila, a ty?
- Shiru. Ale wracam do pierwszego pytania. Można się przyłączyć do spaceru? Spacerowanie samemu to zero frajdy. - uśmiech powrócił na twarz Delili.
- Okey.

<Niech dokonczy Delila>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz