piątek, 15 lutego 2013

Od Aiszy

Ar- Aro
J- Jasper
T- Tagot
A- Aisza
De- Devil

Byłam wtulona w Jasper 'a...  Nie wierzyłam w to co się dzieje... Nagle usłyszałam głos... - On tu jest. Flora złap ich.- Wyrwałam się i zaczęłam biec. A Flora przytrzymała ich pnączami.
Ar- Mamo !!!
J- Co się dzieje ?!?
Ar- Mama myślała o Devil 'u...
J- O kim ?!?
T- O Devil 'u myśli, że to on zabił jej rodziców...- Nie słyszałam już dalszej rozmowy... Byłam zbyt daleko... Biegłam nagle zobaczyłam, że za mną biegnie Devil...
A- Czemu się nie odczepisz ?!?
De- A czemu nie chcesz poznać prawdy ?!?
A- Prawdą jest to, że ich zabiłeś !
De- Nie, nie ja...- Zatrzymał się... Ja biegłam jeszcze chwilę... ale później coś kazało mi się zatrzymać... Stanęłam...
A- Jak to nie ty ?!?
De- Nie ja... W tedy  gdy zginęli twoi rodzice... Ja byłem z nimi... Ale walczyłem z Gordonem... Bóg ognia nie wiem czemu chciał ich zabić... Nie prawdą jet to, że zginęli ratując świat... Nie zdążyli tam dobiec Gordon ich zabił... a mi wyznaczyli zadanie... Miałem sprawdzić razem z Ghost 'em czy dasz radę... Jednak nikt nie wierzył w to, że bóg mógł zabić jednego ze swoich pupili... Wiesz, że Gordon lubił Marsa... Aisza to prawda... Uwierz mi...
A- To dlaczego mi nic nie powiedziałeś przez ten cały czas ?!?
De- A uwierzyła byś mi ?
A- Nie...- I teraz też nie wierzę...- dodałam w myśli zapominając, że też unie czytać w myślach jak Aro...
De- Rozumiem... Żyłaś w świadomości, że to ja jestem winien... Przepraszam...- zniknął...- I co jest prawdą ?!?!? Komu mam wierzyć ?!?!? I znowu niczego się nie dowiedziałam, poza tym, że zgadza się to, że Gordon zabił moich rodziców z tym, że zabił Jasper 'a... Aro... I próbował zabić mnie i Dianę...- Poszłam się położyć... A Sea poleciała do Flory i Tagot 'a aby puścili Moją rodzinę... Zasnęłam nie myśląc co się stanie... Próbowałam za wszelką cenę odrzucić od siebie tą myśl, o tym co mnie dziś spotkało...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz