wtorek, 19 lutego 2013

Od Aiszy

Podbiegłam do człowieka...
A- Nic ci nie jest ?
J- Nie...-Sea stworzyła barierą myśli, wiem, że są wilki które potrafią czytać w myślach, więc lepiej nie poznali prawdy
A- Prosiłam, żebyście go nie atakowali... Ostatnio jak widzieliście go. Mówiłam, że to mój przyjaciel który zginął... A to jest jego rodzina...- Chyba mi się udało.- Jasper z rodziną zniknęli a ja poszłam się przejść... - Co to była za akcja ?!? O co w tym chodziło ?!?- nagle usłyszałam spadające krople deszczu... Zaczynało padać... zaczynała się już powoli robić wiosna...- zatrzymałam się a pierwsze krople deszczu spadły na ziemię- A ja... A ja zostałam sama... - Zaczęłam biec. Uciekać jak najdalej... Może wszystkim było by lepiej beze mnie...? Na pewno mieli by mniej kłopotów.!.!.!- Zaczynało padać coraz mocniej. Nagle uderzyłam o coś. upadłam. spojrzałam w górę stał tam Devil...
A- Czego chcesz ?!?!?- wstałam
Dv- Co ci się stało ?
A- Nie twoja sprawa !!!
Dv- Powiedz.
A- Już ci powiedziałam; nie twój interes !!! - ominęłam czarnego wilka i pobiegłam dalej. Biegłam tak przez jakieś dwie godziny... łapy dalej wbijały mi się w ziemię... Przyspieszyłam czułam, że tracę panowanie nad sobą... Nie chciałam... Chciałam tylko biec... Przypomniała mi się piosenka... którą mi kiedyś zaśpiewał jakiś znajomy...- Kto to był ?!? Chyba... Ghost... Nie... To nie on...- zwolniłam zaczęłam iść.- Jak ona się zaczynała ?

Pamiętam... Jakoś przed śmiercią rodziców ją słyszałam... Pamiętam... że pytał mi się w tedy czy może to zaśpiewać dziewczynie... Ale kto to był... Może Seti ? Nie Seti nigdy nie miał dziewczyny... Ghost chyba też nie... może jakiś znajomy, którego już nie pamiętam...- nagle za mną pojawił się Devil.
De- Na prawdę nie pamiętasz kto śpiewał tą piosenkę i do kogo ?
A- Nie i to nie twój interes !!!- Skąd on się tu wziął ?!?
De- Zaczął się śmiać- Na prawdę nie pamiętasz....- chyba posmutniał

A-  Nie i mnie to nie obchodzi !!!- Mam nadzieję, że nie powie mi, że to on...
De- Dobrze myślisz...
A- Wara- Nie dokończyłam
De- Wiem... Wiem... Wiem...
A- To czemu tam ciągle siedzisz ?!?
De- Bo to lubię.- zaczął się znowu śmiać i później zniknął...
A- Co się dzieje ?- Po chwili podbiegł do mnie Jasper w postaci wilka...- Mam nadzieję, że nie widział Devil 'a...

(Jasper dokończ)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz