L-Lady
AM-Amber Gdy rano się obudziłam koło mnie leżał mój naszyjnik.Bardzo się zdziwiłam a zarazem cieszyłam . Lecz nie był taki sam. Postanowiłam powiedzieć o tym Lady. AM-Lady !!! L-Tak . AM-Mam wisior L-To świetnie ale ... AM-Ale co ??? L-Nie ma pełnej mocy.Tego się spodziewałam.Ty sama musisz odnowić tę moc. AM-Ale dlaczego ja? L-Bo to twój naszyjnik AM-Ale jak to zrobić i po co ? L-Musisz sama się dowiedzieć jak to zrobić.A po to aby pokój pokonał nienawiść , dobro zło . Rozumiesz ? AM-Chyba tak . L-To dobrze AM-To mam się spytać Aiszy? L-Tak AM-To ja już idę pa L-Pa !!! AM-A ile drogi stad jest twoja wataha ? L-Jeden dzień drogi.Jak macie dużo szczeniaków lub rannych możemy wam pomóc . AM-Kto ?!?! L-Ja i Sabrina -nagle zjawiła się przepiękna lecz straszna smoczyca AM-Dobrze ale najpierw spytam się Aiszy-potem poszłam do Aiszy i rozmyślałam o naszyjniku AM-Cześć Aisza chciałabym się ciebie spytać ponieważ Lady ma swoją watahę i zaproponowała nam schronienie . To jak ? Aisza dokończ |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz