Wskoczyłem przed Aiszę:
-Co ty wyrabiasz?!? - wrzasnąłem
-Co ty wyrabiasz...?
-Ja?!? Nic! On cię oszukuje, uwierz, sam mi to powiedział!
-Nie możliwe. Wyluzuj trochę, wybacz, ale wyglądasz jakbyś zwariował.
-Zwariował?
-Tak.
-Błagam cię, nie bądź taka uparta, zaoszczędzisz nam czasu.
-To nie możliwe, żeby Devil mnie oszukiwał.
Prychnąłem.
-Uwierz.
-Kocham cię, ale to jest niemożliwe.
<Niech dokończy Aisza>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz