Poszłam
pobiegać. Nagle przede mną pojawili się ludzie. Chciałam uciec ale byłam w
pierścieniu ognia. Chciałam go przeskoczyć ale ktoś strzelił. Poczułam
rozdzierający ból w prawym boku.
- Son - wychrypiałam - Przepraszam. I pochłonęła mnie ciemność < Żegnajcie :** Przepraszam Son ale nie mam czasu. Może kiedyś wrócę pod inną postacią ale teraz ? To nie ma sensu żebym się męczyła. Mam teraz mało czasu ) i jeszcze raz żegnajcie > |
|
) i jeszcze raz żegnajcie >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz