czwartek, 7 lutego 2013

Od Belli

Mały skrawek Aro wciąż istniał tylko przytrzymywało mnie przy życiu...
Obudziłam się u medyka..byłam ciężko ranna.Co się stało?-myślałam a nademnął stała ma matka

Mamo-szepnęłam ostatkiem sił
Ciii..musisz odpoczywać
No dobrze a gdzie jest Romeo ?
Jest już noc i poszedł za gwiazdami
Co ? Ale jak ?
Normalnie .Ma dar który dał mu Dante ..
Jaki dar ???
Wszystko ci później opowiem..
Okey-powiedziałam i zasnęłam.Śnił mi się Aro mój kochany Aro .Już nie chciałam się zabić ..musiałam spełnić misję potomek musiał przyjść na świat ...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz