A-Aisza
D-Diana
Ar-Aro
A- Masz racje... Zwykły wilk by tego nie potrafił... A teraz chodź cię... Muszę was odprowadzić do Romea.
D&Ar- Dobrze...- podleciałam z Aro trochę wyżej żeby mama nie słyszała.
D-Aro co znaczy, że mama nie jest "zwykłym" wilkiem ?
Ar- Nie mam zielonego pojęcia. Może zapytamy ?
D- Nie wiemy czy odpowie...
Ar- W sumie jeśli nie spróbujemy to się nie dowiemy.
Polecieliśmy trochę niżej do mamy.
Ar- Mamo...
A- Tak ?
D- Co znaczy to, że nie jesteś "zwykłym" wilkiem
A- Powiedzmy, że... mam nadzieje, że nigdy nie będziecie musieli się tego dowiedzieć...
Ar- Ale co to ?- mama milczała
D-Mamo...
Ar- Mamo co się dzieje? Diana nie słyszę mamy myśli...
Nagle zobaczyłam obcego wilka... To był chyba ten Pan Romeo...
A- Dzień dobry Romeo.
(Romeo, Diana albo Aro dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz